Czyje te „Dziady”?
Remiks Dziadów Kazimierza Dejmka w Teatrze Narodowym (premiera 25 listopada 1967)
Pamiętne, zdjęte przez komunistyczną cenzurę przedstawienie Dejmka z 1967 roku (które doprowadziło ostatecznie do wydarzeń marcowych 1968 roku) przyczynkiem do debaty o relacji przestrzeni sztuki i polityki, o zawłaszczaniu znaczeń, „kradzieży” sensów przez stale obecne w naszym myśleniu stereotypy.
Przedziwna to pętla historiozoficzna: uznane za antyrosyjskie i wypaczające „internacjonalistyczne” idee Mickiewicza, Dziady (Mickiewicza? Dejmka? Społeczeństwa przełomu 1967/68 roku? Dziś nasze?) stają się pretekstem do wypędzenia z Polski obywateli pochodzenia żydowskiego, trzeba dodać – wypędzenia entuzjastycznie przyjmowanego przez sporą część „narodu polskiego”, który ukształtował się w dużej mierze dzięki ideom zawartym w Księgach narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego tegoż Mickiewicza.
Przy zdaniach Gomułki o prawdopodobnym opuszczeniu Polski przez „inspiratorów” zajść na Uniwersytecie Warszawskim, „znanych z rewizjonistycznych wystąpień i poglądów syjonistów”, Sala Kongresowa wznosiła okrzyki: „Śmielej! Śmielej! Prędzej! Prędzej!”.
Dlaczego i dziś, kiedy protestujemy przeciwko rzekomemu zagrożeniu dla naszej narodowej tożsamości ze strony napływających do Europy uchodźców, musimy na rynku Europejskiej Stolicy Kultury znów palić kukłę starego, biednego Żyda?
Cytując klasyka: O co chodzi?
- Występuje ― Mariusz Benoit
- Oprawa audiowizualna ― Marek Kozakiewicz
- Instalacja teatralno-audiowizualna oparta na archiwaliach, cytacie z przedstawienia Klub Polski w reżyserii Pawła Miśkiewicza z Teatru Dramatycznego im. Gustawa Holoubka (wykonawcy roli Gustawa/Konrada w przedstawieniu Dejmka). Spektakl z udziałem Mariusza Benoit odgrywającego rolę Konrada w Klubie Polskim.