Biogram
Opis
Pieśni Leara nie są linearną opowieścią, lecz ukazują świat energii i rytmów rządzących Szekspirowskim dramatem. Zespół skoncentrował się na wyborze kluczowych scen z Króla Leara, które posłużyły za inspirację do snucia historii za pomocą słów, gestów i muzyki. Każda pieśń jest punktem wyjścia do kolejnego „dramatycznego poematu”. Muzyka staje się rzeczywistą postacią lub zdarzeniem, kreuje relacje międzyludzkie.
Międzynarodowa premiera Pieśni Leara odbyła się na Fringe Festival w Edynburgu w sierpniu 2012 roku. Podczas festiwalu spektakl uhonorowany został aż trzema prestiżowymi nagrodami: Fringe First, Herald Archangel oraz Musical Theatre Matters Award. Pieśni Leara zajęły również pierwsze miejsce w rankingu wszystkich spektakli teatralnych wystawianych w Edynburgu prowadzonym przez „The List”.
- Teatr Pieśń Kozła
- Reżyseria — Grzegorz Bral
- Muzyka — Jean-Claude Acquaviva, Maciej Rychły
- Przygotowanie pieśni — Kacper Kuszewski
- Występują — Anu Almagro, Julianna Bloodgood, Monika Dryl, Gabriel Gawin, Rafał Habel, Jenny Kaatz, Kacper Kuszewski, Henry McGrath, Maciej Rychły, Łukasz Wójcik
- Premiera — 28 września 2012
Realizacja spektaklu była możliwa dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu „Rozwój infrastruktury kultury”.
-
Z tak gorącym ładunkiem uczuć rozpaczy, bólu, nadziei i wiary w zbawienną rolę miłości nie spotkamy się w teatrze. Ale to nie teatr, lecz żywy, choreiczny rytuał misteryjny. To opus magnum Teatru Pieśń Kozła ma silne własności terapeutyczne, nawet znajomi ironiści otwarcie płakali na spektaklu. Śpiew jest nad wyraz piękny, znakomicie rozpisany na głosy i niezwykle przejmujący.
Jacek Dobrowolski | „Teatr”
-
Reżyser, Grzegorz Bral, prowadzi swój zespół jak klasyczną orkiestrę. Ich gra ma niespotykaną jakość, nadaje nowy wymiar konwencjonalnym formom postaci i fabuły. Ba! Teatru w ogóle. Choć świeży, spektakl jest równocześnie nieustraszenie archaiczny w swej monumentalności. Obrzędowy, konsekrowany i uświęcony, bogaty w istotę dramatu. Moje pięć gwiazdek kładę na nagich, rozpostartych dłoniach, ofiarowuję je z rewerencją.
Kelly Punton | „Fringe Biscuit”
-
To sama istota Leara, w formie przypominającej susz lub ekstrakt; odczuwana, nie oglądana, wchłaniana, aż nie tylko znajdzie się pod skórą, ale także wniknie do samego szpiku kości. Przez następne pół godziny zmieniłem się w iskrzącą elektryczność, zbyt koślawy, aby móc ustać na nogach. To detoks dla całego ciała; katharsis – co się zowie, które dotyka transcendencji. Wśród wszechobecnego na Fringe profanum Pieśni Leara to rzecz święta.
Matt Trueman | „The List”
-
Struktura spektaklu służy wyzwoleniu widzów, wchłanianiu, a nie analizowaniu bez utraty choćby odrobiny transcendentalnej namiętności, siły czy delikatności materiału źródłowego.
„The Scottish Poetry Library”